skonczylo sie
Komentarze: 0
Bylo calkiem, calkiem... spotkania, pocalunki... Ale to nie moglo trwac wiecznie...skonczylo sie...ja to skonczylam... powod byl jasny (dla mnie)... poczatkowo zalamanie, ale juz nastepnego dnia wszystko bylo okey...jak to okreslij "lajtowo" i...nowa dziewczyna... mieliscie racje...kazdy facet klamie...tak, tak ja to ta jedyna...ciekawe stwierdzenie..."nikomu nie mowilem tego co tobie, do nikogo nie czulen tego co do ciebie" ach tak??? Dobra dziekuje wam za wszystko...moja przyjaciolko i moj byly... naprawde dawno sie tak nie czulam...Mam nadzieje, ze kiedys na tym blogu bede mogla napisac jaka optymistyczna rzecz...
Dodaj komentarz